,,To tak realny sen, więc proszę; nie budźcie mnie!''
Oczami Zary:
Spałam sobie smacznie w swoim śpiworze, gdy nagle słyszę, jak ktoś na palcach biega po pokoju. Było widać cień tej osoby. Widać, że osoba ma długie włosy. Nieco powykręcane na różne strony po poduszce.
-To pewnie Milla- Szepnęłam- Milla już i tak ma zawsze jakieś milion loków na włosach.
Obudziłam jej najlepszą przyjaciółkę- Sugar
-Co się dzieje? Nastaw budzik a siódmą.- Powiedziała jeszcze sennym głosem Sugar
-Sugar! Wstawaj!- podniosłam na nią głos
-Aaa! Co się dzieje?! Wiedźmy?! Pożar?! Trening Ewakuacji?!- Wystraszyła się
-Nie! Musimy kogoś śledzić. To na 99% Milla.
-Milla nie zgrywaj się! Wiemy że to ty!- Sugar podniosła głos, jednak nie usłyszała odpowiedzi...
Oczami Magdy:
Śniło mi się, że ktoś buszuje po pokoju. Gdy otworzyłam oczy, ujrzałam Sugar i Zarę.
-Dziewczyny! Co robicie?- Zapytałam, bo stały tyłem. Nagle odwróciły się. Miały poplątane włosy od poduszek. Ich usta były jeszcze od sosu od pizzy. Zapomniałam o tym, i krzyknęłam:
-Duch! Zombie! Ratunku!
Oczami Sugar:
Odwracamy się do Magdy, bo nas wołała, a tu nagle ona się drze: ,,Duch! Zombie! Ratunku!'', Jakby nas nie znała... Może to przez sos pomidorowy? Jeśli tak, to w takim razie to była złośliwa pizza! Bardzo złośliwa pizza!
Oczami Milli:
Zgłodniałam. Szłam sobie właśnie po babeczkę, a tu nagle dziewczyny się mnie czepiają, że niby ja coś złego robię... Ludzie! Człowiek tutaj zgłodniał! Co, nie można iść po jedzenie?! Nagle Magda drze się na cały głos: ,,Duch! Zombie! Ratunku!''! No, lubię upiorne imprezki, ale to że jest 31 października nie oznacza, że trzeba tak się drzeć i wszystkich budzić! Musiałam coś z tym zrobić... Podeszłam, i zapytałam Magdy, co ona robi, bo zaraz cały pokój obudzi! Ona mi na to, że Zara i Sugar się zmieniły w zombie, a one na to, że to tylko sos pomidorowy od pizzy. A potem zaczęłyśmy się z tego śmiać.
(Wiem, piosenka z kinder niespodziankki, ale jest odpowiednia do tej sceny. Możecie włączyć, i czytać dalej z muzyką.)
-Jak to się mówi? Strach ma wielkie oczy!- Zawołała Magda.
-Tak, masz rację.- Potwierdziła Zara
-Hihihi!- Zachichotały Milla i Sugar.
Oczami Chloe:
Spałam sobie smacznie w moim łóżeczku, a tu nagle dochodzą mnie jakieś hałasy. Otwieram oczy i co widzę? Moją starszą siostrę, Millę, Sugar i Zarę! Ok, mogą sobie gadać, ale po cichu! A z resztą pierwszy raz widzę, kiedy Magda chichocze! Nie namyślając się dłużej zaczęłam się śmiać razem z nimi, a po chwili chichotał już cały pokój. To było bardzo śmieszne Halloween!
***********************************************************************************************************************************************************************************
Tak, wiem. Żadnej akcji tu nie ma, tylko ,,kontynuacja'' Poprzedniego opo. Obrazek przedstawia Millę, Sugar i Zarę.