Tynix club sezon 1 opowiadanie 14

,,Sztuka? Czemu nie?🎨''

Oczami Jessy:

Podczas obiadu zauważyłam, że Kayla układa coś z serwetki. Ale gdy tylko przybliżyłam się, by zobaczyć co, od razu zasłaniała. Mówiła, że artysta nigdy nie odsłania dzieła, które jest w przygotowaniu....

Oczami Magdy:

Po południu zadzwoniłam do Piotrka pytając, co powie na wizytę u mnie. A ten od razu zapytał, czy może przyjść z zaprzyjaźnioną osobą. ,,Jak to dziewczyna, to chyba cię uduszę!''- Pomyślałam (Tak, musiałam XD). Jak ja nie lubię, kiedy on mi się sprzeciwia...
-Nie!- Zawołałam więc głośno do słuchawki telefonu
-No ale dlaczego, nie mogę przyjść z kuzynem i kuzynką?- Zapytał. Ulżyło mi. Jednak była dziewczyna, ale już na szczęście była z nim i tak spokrewniona... Chyba wiecie o co mi chodzi....

Dziesięć minut później: 

Mieliśmy niezapowiedzianych gości, ale spoko. Kuzyn ma na imię Gabryś, a kuzynka Mariolla. W trakcie rozmowy Gabryś popędził w kierunku pokoju Chloe i Kayli. ,,Dziwne''- pomyślałam, ale nie wyciągając pochobnych  wniosków. W końcu może chciał je poznać...

Oczami Chloe:

Do naszego pokoju wszedł Gabryś.

-Oho! Idzie twój wielbiciel!- Szepnęła mi do ucha Kayla

-Ach, już przestań. Lubimy się i tyle...- Powiedziałam

-Cześć... Chloe?- Przywitał się

-Cześć. to moja przyjaciółka Kayla.- Przedstawiłam ją.
*******************************************************************************
Krótkie opo, ale co zrobić? Nie było weny, nie było opowiadań. Podoba wam się?